W wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, gromadzimy się, aby oddać cześć tym, którzy odeszli, a ich obecność wciąż żyje w naszych sercach. Słowa ks. Jana Twardowskiego przypominają nam o kruchości życia i o tym, jak ważne jest, abyśmy nie zwlekali z miłością do naszych bliskich. „Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” – to wezwanie, które powinno towarzyszyć nam na co dzień.
W chwilach, gdy wspominamy tych, którzy już odeszli, zauważamy, że po nich zostają jedynie buty i telefon, które milkną. To symbolizuje, jak ulotne jest nasze istnienie i jak ważne są relacje, które budujemy z innymi. Każdy z nas jest powołany do tego, by być obecnym dla innych, okazywać im miłość, zrozumienie i wsparcie. Niech to wspomnienie skłoni nas do refleksji nad tym, jak często dajemy z siebie to, co najcenniejsze – naszą miłość i czas.
Modliliśmy się za naszych zmarłych, aby mogli cieszyć się wiecznym pokojem w Bożym królestwie. Ale równocześnie pamiętaliśmy o tym, że ich pamięć żyje w nas.
Spieszmy się kochać, bo życie jest krótkie, a miłość jest tym, co przetrwa wieki.